czwartek, 10 czerwca 2010

Skarabeuszki i wianuszek to wczorajsza wytężona praca. Z efektu jestem bardzo zadowolona, bo splot drobny 4 mm ogniwkami, ale wyrazisty i co ważne lekki, bez przeciążenia materiałem.




9 komentarzy:

  1. Piękne są te fioletowe, bardzo eleganckie

    OdpowiedzUsuń
  2. wszystkie bym porwała!!! piękne sploty- jak Ty to robisz dziewczyno??? cudnie to wychodzi

    OdpowiedzUsuń
  3. środkowe naj ale tak właściwie to wszystkie 3 pary super ;))

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale masz świetne pomysły! Ja mam głowę zabitą filigranami i ciągle wymyślam tylko lutowane nowości. Z chainmaille jakoś utknęłam. Skarabeusze są wyjątkowe. Zazdroszczę pomysłu. :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ach - i widzę znów nasze nabytki. ;-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Tia:) Te nabytki okazały się w domu dziwnie duże;)a przecież przy tych wszystkich wspaniałościach były malutkie, no i trzeba sobie jakoś z nimi radzić:) teraz to się często będą pokazywały :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Haha, to widzę, że masz ten sam problem co ja. ;-) Miałam kupić drobnicę, której baaardzo potrzebuję, a kupiłam z drobnych tylko te granaty i akwamaryny (ale te są ciut większe) i nadal potrzebuję małych kamyków. ;-) Ogniwka mi się kończą - zostały mi tylko dwa najrzadziej używane rozmiary, więc trzeba będzie wysilić wyobraźnię. ;-) Dziś uplotłam sploty do 3 par prościutkich kolczyków, mam nadzieję, że jutro skończę.

    OdpowiedzUsuń
  8. niesamowite wzory...
    a ja na razie tylko na szpilkę potrafię koraliki nawlec...
    chciałabym dojść do takiej wprawy:0
    pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  9. podziwiam za sploty... musi to być cholernie trudne...

    OdpowiedzUsuń