Miniony weekend zaliczam do bardzo udanych.
SOBOTA
Byłam na giełdzie minerałów i biżuterii, gdzie mogłam na żywo zobaczyć biżuterię kilku bardzo zdolnych dziewczyn - Poppy, Lubomirki, Polarbear czyli Agnieszki Łeppek oraz Gracjany Kulig. Najwięcej czasu spędziłam właśnie z Agnieszką i Gracjaną - przyciąganie ogniwkowe zadziałało ;) Z Gracjaną zrobiłyśmy wspólne zakupy, dzięki którym mogę Wam zaprezentować "cytrynowy komplet" - oponki cytrynów w towarzystwie splotu bizantyjskiego - komplet bransoletka i naszyjnik + delikatne kolczyki. Oczywiście całość w oksydowanym srebrze.
NIEDZIELA natomiast była czasem rodzinnego spotkania - jak zawsze bardzo udanego. Wspaniała pogoda dopisała, więc zabawy na świeżym powietrzu obowiązkowo zostały zaliczone.
wtorek, 8 czerwca 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Przepiękny komplet. A pogoda rzeczywiście w sam raz na rodzinne spotkania na świeżym powietrzu:)
OdpowiedzUsuńŚwietny komplet! Ja utknęłam w zaległościach mailowych, porządkowych i pracy przy blogu i galeriach (w końcu uruchomiłam AN!).
OdpowiedzUsuńA przyciąganie ogniwkowe jak najbardziej działa! ;-) Ciekawa jestem Twoich nowych projektów z naszymi zakupami.