Pięknie wyglądają! Bardzo mi się podoba forma i gdyby były jeszcze z jakimś mocniejszym akcentem kolorystycznym, to bym się na nie rzuciła ;P Bo jakoś granat to mi niknie na uszach.
Biżuteria chainmaille to cierpliwie splatane ogniwa w większe formy. Technika ta wywodzi się z rycerstwa. Z pojedynczych ogniw splatane były kolczugi. Być może w poprzednim wcieleniu byłam rycerzem lub jego wiernym giermkiem, dzięki czemu teraz niezwykłą przyjemność sprawia mi splatanie ogniwek :) Ponieważ jestem dość romantyczna, może byłam księżniczką, która oddała swoje serce odważnemu wojowi. Tak, czy siak żyję tu i teraz i potrafię dostosować się do czasów - połączenie tradycji i nowoczesności to mój cel w tworzeniu biżuterii. Nawet najmniejszy element chainamaille sprawia, że biżuteria staje się wyrazista i niebanalna. Moimi ulubionymi dodatkami są naturalne kamienie i kryształy Swarovskiego. Zapraszam do obejrzenia mojego posplatanego świata biżuterii.
Chętnie wykonuję zamówienia indywidualne.
Chętnych zapraszam do kontaktu e-mail: dwa_slonca@gazeta.pl
urocze, delikatne- takie lubie :)
OdpowiedzUsuńKolczyki jak... dwa słońca :-)))
OdpowiedzUsuńPiękne!
OdpowiedzUsuńDelikatne, ale i drapieżne trochę.
Pięknie wyglądają! Bardzo mi się podoba forma i gdyby były jeszcze z jakimś mocniejszym akcentem kolorystycznym, to bym się na nie rzuciła ;P Bo jakoś granat to mi niknie na uszach.
OdpowiedzUsuń