Biżuteria chainmaille to cierpliwie splatane ogniwa w większe formy. Technika ta wywodzi się z rycerstwa. Z pojedynczych ogniw splatane były kolczugi. Być może w poprzednim wcieleniu byłam rycerzem lub jego wiernym giermkiem, dzięki czemu teraz niezwykłą przyjemność sprawia mi splatanie ogniwek :) Ponieważ jestem dość romantyczna, może byłam księżniczką, która oddała swoje serce odważnemu wojowi. Tak, czy siak żyję tu i teraz i potrafię dostosować się do czasów - połączenie tradycji i nowoczesności to mój cel w tworzeniu biżuterii. Nawet najmniejszy element chainamaille sprawia, że biżuteria staje się wyrazista i niebanalna. Moimi ulubionymi dodatkami są naturalne kamienie i kryształy Swarovskiego. Zapraszam do obejrzenia mojego posplatanego świata biżuterii.
Chętnie wykonuję zamówienia indywidualne.
Chętnych zapraszam do kontaktu e-mail: dwa_slonca@gazeta.pl
Piękny, aż mnie zatkało!
OdpowiedzUsuńCudo:)
Pozdrawiam
Obłędny!!
OdpowiedzUsuńNiesamowity!!!
OdpowiedzUsuńpiramida fajna podoba mi sie...
OdpowiedzUsuńpiękny kamień, a oprawa :wow:
OdpowiedzUsuńPiękny kamień tak subtelnie oprawiony.
OdpowiedzUsuńwow!!! pięknie !!! ten kamień , a do tego /twoja rewelacyjna oprawa... robi wrażenie !
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam Bardzo. Kamień chyba z dwa lata czekał na moją wenę, męczył mnie i męczył - w końcu mam go z głowy ;)
OdpowiedzUsuńDwa Słońca i Piąty Element - wyszło znakomite połączenie:-))
OdpowiedzUsuńA ja bym powiedziała, że raczej Czwarty stopień - "Fourth Kind" - tak mi się kształt kamienia z UFO kojarzy ;)
OdpowiedzUsuńPiękny wisior :)
śliczny:)
OdpowiedzUsuńNiezwykle interesujący i piękny.
OdpowiedzUsuń