środa, 3 listopada 2010

Prawie jak przygotowania do karnawału w RIO ;D

Anieliste - Etno

Nie zapominajmy, że prawie robi różnicę...:)

wtorek, 2 listopada 2010

Z serii Anieliste



Powrót do dwukolorowego srebra okazał się dla mnie "wybawieniem" z marazmu, który mnie dopadł. Szaleństwa w splotach nie ma, ale kamienie zrobiły swoje. Anieliste tak mi wpadły w oko, że nie skończyło się na dwóch parach. Niebawem reszta:)

Anieliste z perłą

Anieliste - mięta z cytrynką
Okazuje się, że powrót do starszych splotów, dawno nie używanych może być bardzo przyjemny, a kiedy dołoży się duokolor, no to już pełna satysfakcja:)



Baroki w kapturkach - komplet


Zimowe nenufary

czwartek, 14 października 2010

Pisałam już może, że nie czuję się dobra w piśmie? Zdecydowanie bardziej lubię mówić:) To tak nota bene:)

Komplecik delikatny, ale jak zawsze wystarczająco wyrazisty:)


Delikatne


i Delikatna
Odkąd zrozumiałam, że nie jest łatwo połączyć biżuterię z dwoma etatami, byciem matką i żoną, przedłożyłam ostatnią funkcję nad pierwszą i z tego też powodu nie często wychodzi coś spod moich łapek, a jeśli nawet to niedokończone czeka na swój czas. I ten czas właśnie nadszedł;D Nie lubię powtarzać kamieni w biżutkach, ale jak nie powtarzać kiedy są, są i końca nie widać:) Cytryn jakoś szczególnie pasuje mi do splotu bizantyjskiego, stąd:

"Bransoletka cytrynowa z bizantyjskim akcentem"

niedziela, 5 września 2010

W lipcu zrobiłam porządek w kamieniach i srebrze. Względny to był porządek, ale kamienie i ogniwka, przestały zalegać na stole i zajęły stałe miejsce w szafie. Nie sięgałam do nich od tamtego czasu. Cieszyłam się czasem dla dzieci, dla męża i dla siebie. Dlatego też ciężko wrócić mi do biżuterii. Pomimo, że bardzo ją lubię, czas dla rodziny okazał się bezcenny. Rozpoczął się jednak nowy rok szkolny, wróciłam do pracy i zaczął się inny rytm, w tym też rytm powrotu do ogniwek. Przyjemny jest to powrót, choć jeszcze wolny i nieśmiały. Na początek dokończyłam dwie pary, które cierpliwe czekały na swój czas.

Wolność - ziemia

Torebeczka z niebieskim guziczkiem... i niespodzianką :)

poniedziałek, 19 lipca 2010

Nowe - stare - czyli znane sploty w nowym, mam nadzieję, wydaniu:)


Torebeczki z żółtym guzikiem

Wolność - powietrze


poniedziałek, 5 lipca 2010

Onyksy, cytryn i splot bizantyjski

Onyksy, fluoryt i JPL
Wczorajszy dzień minął pod znakiem bransoletek. Od dłuższego już czasu, chodziła za mną myśl o bransoletach z minerałami w roli głównej, a elementem chainmaille jako wykończenie. Na chwilę obecną powstały trzy takie bransolety. Ze względu na ich niewątpliwy urok :) przewiduję ciąg dalszy.

Prywata;) - w domu mam jak w piekle! Ostatnie piętro i jednostronne mieszkanie daje poczucie zamieszkiwania pudełka, w którym nie ma czym oddychać. Na szczęście w środę uciekam z dzieciakami daleko, daleko w piękny Beskid Żywiecki :)








Lapis lazuli z JPL (Jens Pind Linkage - splot)

czwartek, 1 lipca 2010

Rozpoczęły się wakacje. Myślałam, że przyniosą mnóstwo wolnego czasu, który wykorzystam na biżutkowanie. Niestety czas jest nieubłagany, biegnie bez względu na moje potrzeby i okazuje się, że minął tydzień, a ja nawet nie nadrobiłam porządków w domu. Jak to się dzieje, że w trakcie roku szkolnego ogarniam wszystko, a teraz nie?! - Za dużo wolnego czasu;)
Od ostatniego posta co nieco poczyniłam, ale nie na tyle, aby mieć potrzebę pochwalenia się. Teraz taką potrzebę poczułam, bo nie ma nic fajniejszego jak wyzwolenie "twórczych" zapędów i ich realizacja. I tak oto powstał wisiorek i bransoletka z "kwiatuszkiem".
Aaa.. i zostałam nauczycielem kontraktowym;D